Jak wejść na rynek w Indiach czyli let’s go India!

Jak wejść na rynek w Indiach? Europejscy producenci rozpatrują wejście na rynek w Indiach zazwyczaj w aspektach tańszej niż w Europie produkcji i większego zysku osiągane ze sprzedaży wyprodukowanych w Indiach rzeczy. Zazwyczaj nie zdają sobie sprawy z chłonności i możliwości rynku lokalnego. 

Indie to kraj młodych ludzi. 50% populacji kraju ma poniżej 25 lat a ponad 65% populacji nie osiągnęła 35 roku życia. Stosunkowo niskie bezrobocie i duże skupiska młodych ludzi powodują, iż wszystkie aspekty mody i design’u stają się z jednej strony sposobem życia a drugiej strony szansą na dobry zarobek dla producentów. Konsumenci w Indiach zazwyczaj są uzależnieni od zagranicznych dostawców, gdyż lokalni nie dostarczają na rynek produktów odpowiedniej jakości ( o odpowiednim stosunku jakości do ceny) oraz produktów odpowiadających najnowszym trendom.

Taka sytuacja może stanowić impuls dla polskich producentów, by rozważyć wejście na chłonny indyjski rynek. Warto zauważyć, że podatki i cło nałożone na importowane produkty przez władze w Indiach spowodowały, iż importowane towary są zbyt drogie dla przeciętnego konsumenta w Indiach.

Pamietajmy, że Indie to producent świetnej jakości bawełny i prawdziwej skóry. 

Jest jednak inna droga: założenie spółki zależnej.

Dobrym przykładem może być znana również w Polsce firma Marks and Spencer, która w  listopadzie 2013 roku weszła na rynek w Indiach w joint venture z lokalną firmą Reliance Retail jako Marks and Spencer Reliance India Pvt Ltd. Spółka szyje prawie wszystkie modele ubrań w Indiach, przeznaczając je na lokalny rynek. Skutkiem tego był spadek cen towarów. O ile ubrania Marks and Spencer były odbierane wcześniej w Indiach jako stosunkowo drogie, w tej chwili stały się przystępne cenowo.  

Początki nie są jednak proste, niezależnie od tego, jaką formę prawną będzie miała firma. Nie można określić okresu, w jakim zostanie ona założona. Może to trwać od 60 dni do jednego roku, w zależności od przedmiotu działalności, wymaganych zezwoleń i koncesji, niejasnych przepisów i biurokracji. Wprawdzie Indie zajmują drugie miejsce na liście rankingowej najważniejszych FDI (Foreign Direct Investment), ale też 134 miejsce na liście „Ease of doing business” , podczas gdy Polska zajmuje 45 miejsce na tej liście.

O czym należy pamiętać rozpoczynając działalność gospodarczą w Indiach:

Indie to kraj negocjacji. Żaden businessman lub firma w Indiach nie podpiszą umowy bez jej negocjacji, nawet jeśli miałaby być ona całkiem symboliczna a różnica w cenie nie przekroczyłaby 1% wartości kontraktu.

W Indiach nie usłyszymy raczej słowa „nie” lub „to nie jest możliwe”, a prędzej „możemy spróbować”, „być może” lub „tak, to możliwe”.

Na podstawie opracowania przygotowanego przez stażystę kancelarii, studenta prawa UWr, Y. Mann z Indii.